Saillupus E38 730d Individual

Faqir · Postautor: **Faqir** » 13-02-2011, 17:29

Muszę popytać jak to się ma. Ciekawe!?!

YouTube · Postautor: **Saillupus** » 14-02-2011, 00:01

można na samych ringach :)
włączam postojówki i mam zapalone ringi
jeźdżę tak już parę dni
pokonałem trasę Szczecin - Karpacz i jak na razie nic
mijałem gliny w prawo i w lewo i nikt się (jeszcze) nie przyczepił

co do kierowcy... hmmm czasami się znajdzie ;p
ale jest to raczej mój kaprys z tymi tylnymi siedzeniami, żeby jak by co było bardziej niż full :)

Faqir · Postautor: **Faqir** » 14-02-2011, 20:01

Muszę zapytać kolegę z drogówki i wtedy napiszę jak to jest!

YouTube · Postautor: **Saillupus** » 21-02-2011, 22:48

Mam złą wiadomość…
Właśnie wróciłem z ferii w Karpaczu
W sobotę koło godziny 19 odwoziłem koleżankę do Jeleniej góry
w drodze powrotnej wbiłem się za piaskarkę która podążała jakieś 50km/h
ze względu na kiepskie warunki na drodze zwlekałem z wyprzedzeniem, bo albo za krótka prosta albo za wąsko itp
jakieś 5-6 samochodów mnie wzięło, ale dalej twardo zeźlony podążam za piaskarką
dobra wreszcie jest długa prosta
delikatnie wysuwam się na lewy pas, prostuję koła, dodaję delikatnie gazu
jakąś sekundę później uderzenie w prawy przód, samochód obraca się o 90 i przechyla na lewą stroną
lecę na lewym boku jakieś 50-70m potem samochód wraca na koła i wpada tyłem do rowu
efekt - rozwalony cały prawy przód, cały lewy bok przerysowany, wgnieciony dach, prawe drzwi trochę powyrywane bo miałem bagażnik dachowy który wyrwało podczas próby dachowania (na szczęście nieudanej), lewych szyb nie ma, przednia pęknięta
tydzień temu odebrałem auto z warsztatu po pełnej wymianie zawieszenia, założeniu navi 16:9, chipie, ringach i kupie innych rzeczy dopieszczających ją, tak jak pisałem wcześniej

przyczyna? albo ja wpadłem którymś kołem na połać śniegu/ dziurę, albo piaskarkę zarzuciło (po głębszych analizach bardziej prawdopodobna była opcja 2)... wina zostało orzeczona moja – ale faktycznie co się stało nie wiem
dziś rano przyjechało auto do Szczecina
na szczęście miałem pełne ac, na nieszczęście auto było wycenione tylko na 20tys
prędkość nie była duża, bo piaskarka jechała jakieś 50km/h to uderzyłem w nią przy max 60
mi kompletnie nic się nie stało, wyszedłem bez jednego siniaka czy zadrapania, ale auto nie wygląda za fajnie :(
dziś był rzeczoznawca, najprawdopodobniej będzie szkoda całkowita
i teraz nie wiem czy remontować tą za jakieś 8-14tys czy kupić nową niezbyt drogo i ewentualnie pozamieniać co się da i resztę opchnąć na części :(
oczywiście inne auto nie wchodzi w grę jak 7 e38, tylko zastanawiam się nad silnikiem
na razie to tylko rozważanie opcji bo i tak muszę czekać na wycenę ubezpieczyciela :(

Tak wygląda teraz :(
ZDJĘCIA
co Wy polecacie?

alcapone · Postautor: **alcapone** » 21-02-2011, 23:05

patrzac na auto to raczej polecam opcje nr 2

kisiel · Postautor: **kisiel** » 21-02-2011, 23:18

Całkowite współczucie :-<

Patrzac na galerie,a na foty po wypadkowe to auto wyglada tragicznie.Ważne ,że jesteś cały to najważniejsze!tez wydaje mi sie,że opcja 2 poniewaz wierze ,iz byes w stanie wycenić odległość wymijając piaskarkę.

pilot · Postautor: **pilot** » 21-02-2011, 23:29

Co za pech, szkoda!
Mnie sie wydaje że szukać zdrowej budy, nawet bez motoru albo z padaką, i przełożyć wszystko co sie da. Bo przecież chyba engine nie ucierpiał nie?
I zapchać ją do jakiegoś garażu żeby środek nie ucierpiał od wilgoci

needlehole · Postautor: **needlehole** » 22-02-2011, 00:10

mi tez się tak wydaje. dorwac druga sztuke np z padnietym motorem i przelozyc co sie da. jesli dysponujesz troche groszem i jestes w stanie kupic druga bude, to tak zrobic a stara na czesci ;)

Postautor: **BrzeszczoT** » 22-02-2011, 00:25

Aż mi się płakać zachciało jak to zobaczyłem. Szkoda uśmiercać auto, ale bez sensu jeździć wyklepanym 7erem. Nikt już jej tak nie poskłada jak fabryka. Opcja z dawcą chyba najlepsza pozostaje.

hubert · Postautor: **hubert** » 22-02-2011, 07:43

Dorwać druga sztukę niezbyt drogo pozamieniać co się da i będzie ok najważniejsze że nikomu się nic nie stało pozdrawiam

Marioxx · Postautor: **Marioxx** » 22-02-2011, 11:24

Współczuję z całego serca. Widać, że w auto włożyłeś dużo pracy, pieniędzy i serca.
Dla mnie też opcja nr 2 wydaje się najsłuszniejsza.

puchi333 · Postautor: **puchi333** » 22-02-2011, 11:37

Saillupus pisze:oczywiście inne auto nie wchodzi w grę jak 7 e38

Popieram decyzję dla mnie to najłaniesza 7-ka w historii BMW.
PS
Współczuję i trzymam kciuki za reaktywaję.

Postautor: **Czolg** » 22-02-2011, 13:39

:( wielka szkoda po takim nakładzie prac jakie zrobiłeś ...
znajdź dobra budę bo łatwiej sprzedaż części z 2 robiąc jedna niż jedną próbować składać.

Postautor: **Kris** » 22-02-2011, 15:40

szkoda auta, bylo dopieszczone w kazdum calu, cale szczescie ze tobie sie nic nie stalo , trzymam kciuki za kolejny projekt

alcapone · Postautor: **alcapone** » 23-02-2011, 22:46

Panowie załóżcie temat nowy nie piszcie na temat innego auta w tym temacie

Saillupus E38 730d Individual

Kto jest online