
Jeszcze w tamtym roku:
- zmieniono padnięty wtryskiwacz, dzięki czemu silniczek równo chodzi

- zmieniono odmę z filtrem, której nikt nigdy nie ruszał

- usunięto klapki w kolektorze dolotowym
- zerwałem folię przyciemniającą z szyb
W tym roku:
- zmieniono tarcze przód i klocki na Zimmermann, poprzednie były w super stanie, ale się mega zwichrowały
- zmieniono termostat i pompę wody
- zmieniłem lewe lusterko na srebrne, dzięki czemu zakończyłem walkę z manią chromów poprzedniego właściciela

Na dokładkę, kilka zdjęć po dzisiejszej myjni (listwę w zderzaku odmaluję jak będzie cieplej






